Zbliża się sesja, więc nagle wszystko, dosłownie wszystko okazuje się ciekawsze niż nauka - a zwłaszcza gotowanie, pieczenie i sprzątanie. Ostatnio byłam na urodzinach kolegi, który w ramach tortu, przygotował ciasto (taki z niego smakosz, co to ciasteczek nie lubi, ale ciasta to pochłania). Było ono lekkie, nieco słodkie, prezentowało się również ciekawie. Długo nie musiałam czekać na przepis, oto on, z moimi modyfikacjami :)
Składniki:
- 3 paczki herbatników,
- krem o smaku toffi (Delecty; w oryginalnym przepisie jest krem karpatkowy),
- puszka masy toffi,
- śmietanka tortowa 500g ( w początkach bloga wspominałam Wam, że nie każdy przepis u mnie wychodzi, mimo że przygotowuje się wg przepisu. Tak było i tym razem - dwie śmietanki zostały zmarnowane, zważyły się. Dlatego ze złości użyłam bitej śmietany Delecty, do przygotowania z mlekiem - jeśli chcecie, możecie nie ryzykować jak ja ze śmietanką tortową, a od razu zmiksować 2 opakowania bitej śmietany - uda się na 100%),
- pół gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Na blaszce układamy herbatniki, zalewamy
połową kremu toffi/karpatkowego
(który przygotowujemy wg przepisu na
opakowaniu), na krem układamy kolejną warstwę herbatników, i na niej
rozprowadzamy pozostały krem. Na krem kładziemy herbatniki.. Herbatniki smarujemy masą krówkową (ja dałam 3/4 puszki i trochę przesłodziłam, także można mniej zużyć, np. 1/2. Można także całą - to zależy też od
wielkości blachy. Ubijamy śmietanę i na warstwę krówki kładziemy ubitą na sztywno
śmietanę. Śmietanę posypujemy startą na tarce gorzką czekoladą.
magdaodkuchni.blogspot.com |
magdaodkuchni.blogspot.com |
magdaodkuchni.blogspot.com |
Uwielbiamy w domu u nas to ciacho :)
OdpowiedzUsuńProste i bez pieczenia :)
U mnie gości ono po raz pierwszy, ale już wiem, że nie będzie to jego ostatni raz - prostota i smak, to to, co lubię :)
UsuńPyszne ciasto :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie podbiło moje podniebienie! (domowników także :D )
Usuń