niedziela, 22 grudnia 2013

21/ Świąteczne pierniczki

Pewnie większość z Was pieczenie świątecznych pierniczków ma już za sobą, jeśli jednak ktoś nie zdążył - nie ma co się martwić. Dziś idealny przepis na pierniczki, które od razu po upieczeniu nadają się do spożycia. Możecie je upiec nawet w Wigilijny poranek. Tylko uwaga - pierniczki są tak dobre, że znikają w mig ;)

Składniki:
  • 2 szklanki mąki (trochę ponad 2),
  • 1 łyżeczka sody (czubata),
  • 3 łyżki miodu (miód powinien być płynny, natomiast jeśli takiego nie posiadacie, bo np. Wasz się skrystalizował, wystarczy rozpuścić go w kąpieli wodnej - wypróbowałam, bardzo ładnie się rozpuszcza),
  • 5 łyżek miękkiego masła/margaryny,
  • 1/3 szklanki cukru (jeśli ktoś lubi słodsze wypieki, może dodać jeszcze trochę),
  • 1 jajko,
  • 3 łyżeczki przyprawy do piernika,
  • 2.5 łyżeczki kakao, 
  • szczypta cynamonu i imbiru (na oko, jednak nie przesadzajcie z ilością imbiru - szczypta wystarczy). 
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia. 

Przygotowanie:

Mąkę przesiać do miski, dodać do niej wszystkie składniki. Zagnieść wszystkie składniki a następnie włożyć kulę do lodówki na ok. 30 minut. Po upływie określonego czasu, rozwałkowujemy częściami ciasto na blacie podsypanym mąką (u mnie ciasto strasznie się kleiło, musiałam dodać trochę więcej mąki a dodatkowo obsypać mąką wałek). Wykrawamy ciasteczka. Przekładamy je na blaszkę, pieczemy ok. 12-15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (pierniczki mogą zaraz po upieczeniu być miękkie - to nic nie szkodzi, stwardnieją).

Smacznego,
Magdalena








2 komentarze:

Dziękuję za wszelkie słowa, te miłe oraz te bardziej krytyczne :)
To, że się dzielicie ze mną swoimi przemyśleniami, bardzo wiele dla mnie znaczy.
Jeśli chcecie pozostać anonimowi, to wstawcie chociaż swoje imię, bym wiedziała, do kogo się zwracać w razie potrzeby :)